Ewa klobukowska sprinterka
•
Ewa Kłobukowska
Polish sprinter (born 1946)
Ewa Kłobukowska c. 1967 | |
| Nationality | Polish |
|---|---|
| Born | 1 October 1946 (1946-10) (age 78) Warsaw, Poland |
| Height | 1.70 m (5 ft 7 in) |
| Weight | 60 kg (132 lb) |
| Sport | Athletics |
| Event | Sprint |
| Club | Skra Warszawa |
| Personal best(s) | 100 m – 11.1 (1965) 200 m – 22.9 (1967)[1] |
Ewa Janina Kłobukowska (born 1 October 1946) is a Polish former sprinter. She competed at the 1964 Olympics in the 4×100 m relay and 100 m sprint and won a gold and a bronze medal, respectively.[2] She also won two gold and one silver medal at the 1966 European Athletics Championships. Kłobukowska set three world records, one in the 100 m (11.1 s, 9 July 1965 in Prague) and two in the 4×100 m relay (44.2 s, 13 September 1964, Łódź and 43.6 s, 21 October 1964, Tokyo).
Kłobukowska was at one point considered to be the fastest woman in the wor
•
75 lat temu urodziła się Ewa Kłobukowska
We wrześniu 1967 roku w Kijowie miał zostać rozegrany Puchar Europy w lekkoatletyce. Wśró faworytek była sprinterska sztafeta kobiet, cztery lata wcześniej, w 1964 roku w tokyo, Polki zostały mistrzyniami olimpijskimi. a w 1966 wywalczyły tytuł mistrzyń Europy.
- Gdy tylko przyjechałyśmy do hotelu, wszystkie polskie lekkoatletki zostały natychmiast zawezwane do kontroli płci. Zgromadziłyśmy się pod drzwiami pokoju, gdzie się to wszystko odbywało. Każda z nas tam kolejno wchodziła, musiała rozebrać się do naga i usiąść na fotelu ginekologicznym (...). Wokół nas chodziła bodaj 16-osobowa komisja, przypatrując się anatomicznym szczegółom. O ile pamiętam, do takiej kontroli wzięto jedynie Polki. Wiedziałyśmy już, że to wszystko po to, żeby wyeliminować Ewę, która od lat załatwiała nam zwycięstwo w każdym biegu sztafetowym - wspominała Teresa Sukniewicz-Kleiber, w rozmowie z Eurosportem.
Komisja nie dopuściła Kłobukowskiej do zwodów. Ogłoszo
•
Ewa Kłobukowska - skrzywdzona mistrzyni
9 lipca w Pradze było pochmurno i chłodno. Bieg na setkę planowano pod koniec dnia. Czekano, że może przestanie padać. Nie przestało, ale mimo zapadających ciemności i deszczu postanowiono konkurencję przeprowadzić. Oczywiście w tych warunkach nie myślano o dobrym wyniku.
Duet K-K, czyli Irena Kirszenstein i Ewa Kłobukowska – jak od Tokio zaczęto nazywać obie młode, ale już wielkie sportsmenki – nie przejął się pogodą. Zawodniczki polskie pobiegły fenomenalnie, reszta była tylko tłem dla nich. Fotokomórka ustaliła, że minimalnie lepsza była Ewa Kłobukowska i na dodatek ustanowiła rekord świata wynikiem 11,1.
Po 50. latach z takim czasem na świecie biega niewiele zawodniczek, w Polsce żadna. Od tamtego dnia Ewę Kłobukowską słusznie uznano za najszybsza kobietę świata. Po biegu w Pradze w amerykańskiej prasie ukazał się artykuł, w którym stwierdzono, że przez najbliższe 7-8 lat z Kłobukowską nikt nie wygra. Mówi się, że to był mimowolny wyro